Thursday 9 December 2010

Kalendarium

Znów już po północy więc zamiast pisać "dziś" muszę napisać "wczoraj". A więc wczoraj wszystkie media donosiły nam szumnie o rocznicy zabójstwa Johna Lennona. Onet zdiagnozował nawet u Chapmana kompleks Herostratersa. Niby fajnie, że ciągle się o tym pamięta, ale jakoś brakuje mi w tym wszystkim samego Johna. Wszystko co się o nim dziś mówiło miało wydźwięk skandalu, sensacji i podkreślania niemalże męczeństwa Lennona. Więcej mówiło się o samym Chapmanie, niż o jego ofierze (cóż za ironia!). Szkoda, że dzisiejsza data nie stała się raczej okazją do wspominania życia i twórczości Johna oraz tego, na czym jemu właśnie najbardziej zależało.
Wspomnienia zabójstwa byłego Beatlesa przyćmiły całkowicie inną datę. 8 grudnia to również dzień urodzin Jima Morrisona. Szkoda, że nikt go publicznie nie wspomina tak, jak niedawno wspominano właśnie Lennona w dniu jego urodzin. Wydaje się, że tych dwoje ma już przypięte etykiety, których nie sposób zmienić w świadomości mas. Lennon to szlachetny bojownik o pokój na świecie, Jim - wiecznie pijany buntownik namawiający do wszelkiego co złe.
Happy birthday Jimmy!!

No comments:

Post a Comment